27 cze 2015

Od Shay'a ,,Nowe Życie (?)" cz. 18 (C.D.N/END) [+18]

Musnąłem dziewczynie usta delikatnie koniuszkami palców błądząc po jej policzku. Arno zaczął ją całować w szyje bawiąc się jej włosami. Dziewczyna była zdezorientowana sytuacją i tak nam uległa jak nigdy dotąd. "Może dzięki alkoholowi?". Po chwili każdy już był nagi pod cięką białą kołdrą. Dziewczyna ciężko oddychała pochłonięta przyjemnością dotyku Arna i mojego. MOTYLICA BYŁA NIE DOŚĆ, ŻE ULEGŁA TO I CHĘTNA. Rozchyliła uda, a Arno chętnie w nią wszedł od tyłu. Postanowiłem pójść w ślady przyjaciela (?) no ale bez przesady on nie jest bezpłodny jak on, trzeba się zabezpieczyć przed alimentami na dziecko, więc założyłem "ochronę zbawienną przed zapłodnieniem" i dopiero po tym zrobił to samo co on. "Młoda" jękneła z zachwytu. Potem szło jak po maśle. Gryzłem ją w obojczyk, pieszcząc kobiece walory. Pieprzyliśmy ja w najlepsze, a ona nic nie wiedziała.
 ***
Minął dobry czas nim przestaliśmy. Dziewczyna od razu zasnęła, po seksie. Co było dla mężczyzn zbawieniem. Obaj wzięli szybki prysznic, ubrali się i wyszli nawet nie mrużąc tej nocy oczu. Wskoczyli do samochodu, zostawiając ją w hostelu samą, nawet za niego nie płacąc. Ups... Przybili piątkę i odjechali... Gdzie? Się zobaczy...
<wybacz nie chcę bachora i nie chcę aby Shay był z Isną.. Shay to wolny strzelec, baby:|>

DLA CIEKAWSKICH CAŁE OPOWIADANIE BYŁO ZACZERPNIĘTE Z TELEDYSKU DO 'SEEK BROMANCE'
CAŁY POMYSŁ NA OPOWIADANIA BYŁ USTALONY Z PRAWIĘ W WSZYSTKIMI B)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz