21 kwi 2015

Mikayla

http://fc05.deviantart.net/fs70/i/2014/263/3/7/ga_bloob_by_virusaurus-d7zwdor.png 
Imię: Mikayla
Pseudonim: Cicha
Wiek: 3 lata
Orientacja: Hetero
Głos:
Profesja: Zawodowy Zabójca
Żywioł: Zima
Umiejętności: Panowanie nad lodem, śniegiem, umie wszystko to co jest związane z klimatem zimy. Szybko biega, ma dobre oko niczego nie przegapi. Nie cacka się zabija bez litości.
Charakter: Niecierpliwa - nie może ustać w miejscu. Nerwowa - szybko ją można wyprowadzić z równowagi. Miła - jak na jej sposób podejścia do życia, jest wilczycą miłą oraz radosną. Impulsywna - czasem za szybko podejmuje decyzje. Wyrozumiała - chętnie pomaga drugiemu wilkowi.
Znaki szczególne: Jej opuszki, oczy, język oraz nos wyróżniają się kolorem niebieskim.
Historia:Od malca jej rodzina traktowała ją z poszanowaniem i manierami. Chcieli aby wyrosła z niej dama. Ale kiedy opowiadała rodzinie jak bez litości zabiła wroga rodziny, zmienili na jej temat. Zaniepokoili się, ale w końcu doszli do wniosku że nic z tym już nie zrobią. Więc dopuścili ją do ćwiczeń walecznych u jednego z najlepszych, mistrzów walki. Kiedy osiągnęła wiek 2 lata. Opuściła rodzinę, wyruszając w świat. Tułała się rok, zwiedzając. W tym czasie odkryła moc ,,Zimy''. Często czarowała piękne kształty z lodu... ale też zauważyła że jej oczy, nos, opuszki oraz język stały się niebieskie. Kiedyś podczas polowania zauważyła grupkę wilków... i od tej pory zaczęła się przygoda w tej watasze.
Rodzina: Ojciec i Matka. Siostra i dwaj bracia. Nie wie co się z nimi dzieje.
Partner: Brak
Właściciel: Mikejla18
Partner: Szuka
Zakochana w: Brak
 

Marque

 http://th00.deviantart.net/fs71/PRE/f/2013/305/b/5/okami_nippon_trade_by_snow_body-d6smdc9.png
Imię: Marque (czt. Mahki)
Wiek: Można powiedzieć, że jest młodą dorosłą..
Orientacja: Hetero
Głos:
Profesja: Agent Specjalny
Żywioł: Umysł
Umiejętności: To co umie i co musi robić, wysysa życie z każdego bez wyjątku.
Charakter: Udaje anielice, wędrując z watahy do watahy jako wilk, albo z miasta do miasta jako kobieta, wpierw oddaję samca na stracenie, ratuje go, zaciąga w ustronne miejsce, rozkochuje i zabija.
Znaki szczególne: Uroda anielicy
Historia: Sprzedała się szatanowi. Ten zamienił ją w jedną z 10 kusicielek i obdarował mocami.
Partner/ka: Często ich zmienia.
Inne zdjęcia:
Właściciel: jedyna
Kwota pieniędzy w banku: 25 SR

Insaki


Imie: Insaki
Pseudonim: Insa/ Shay i Arno nazywają ją Motyl, Motylica itd.
Wiek: 2 lata nieśmiertelna
Płeć: Wadera
Orientacja: Hetero
Głos:
Profesja: Zawodowa Zabójczyni, w czasie wolnym Aktorka
Żywioł: Śmierć, Mrok, Energia,Przemiana
Umiejętności:
ŚMIERĆ
~W czasie zmroku potrafi sterować przeciwnikiem dzięki krwi
~Zabija za pomocą wzroku
~Mogą jej rzadko wyrosnąć skrzydła
MROK
~Kieruje ciemnością i wszystkimi istotami na całym świecie, tylko stworzonymi z Mroku
~Mrok i Śmierć na nią nie działają
~Jeżeli stworzenia Mroku wyrwą się z kontroli strażników (czyli jest kilka innych wader i basiorów którzy również są strażnikami Mroku) ze świata nie uratuje się nikt, oprócz wilków Mroku
ENERGIA
~Tworzy pioruny (jeszcze tego się uczy do perfekcji)
~Resztę potrafi świetnie
PRZEMIANA
~Zmienia się w każde stworzenie kiedy zechce
~Zmienia kształty tylko w pełni
Charakter: Na co dzień miła,opiekuńcza,stanowcza,troche szalona, Inasaki w czasie furii przechodzi ''faze'' gdy nikt ani nic jej nie zatrzyma, jest wtedy tak jakby czołg wojskowy.
Znaki szczególne: Specjalna Furia
Rodzina: Jest w innym miejscu, daleko stąd.Siostra: Rosalie
Historia: Insaki żyła w ''ubogiej'' rodzinie, ojciec ciągle ją bił, matka sie tak jakby ''upijała'', rodzeństwa nie miała, aż pewnego dnia dowiedziała się o tym że ma siostrę Rosalie
Partner: Liczy że znajdzie
Zakochana: Laval
Właścicielka: WolfGirl700
Inne Zdjęcia:
Kwota pieniędzy w banku: 325 SR

Rosalie



Imie: Rosalie
Pseudonim: Ros
Płeć: Wadera
Wiek: 2 lata
Orientacja: Hetero
Profesja: Poetka, Polująca
Żywioł: Ogień, Medium
Umiejętności: wymyśla poezje, spojrzeniem sprawia palący w środku ból osobie, która jej "podpadła" (gdy jest wściekła), niektórym osobom potrafi przewidzieć, kim był w poprzednim wcieleniu (też nie zawsze się uda)
Charakter: Jest miłą, inteligentną i mądrą waderą. Romantyczna i zabójcza, czasem potrzebuje samotności.
Znaki szczególne: Blizna na przed ramieniu
Rodzina: Siostra: Insaki
Historia: Opowie później
Partner: Brak, Szuka
Zakochana: Nie wpadła na tego jedynego
Właściciel: klada998
Kwota pieniędzy w banku: 35 SR
Inne obrazki:

Nisza



Godność: Nisza
Pseudonim: Luk
Płeć: Wadera
Wiek: 4 lata
Orientacja: Biseksualna
Głos:
Profesja: Doktor, Mag
Żywioł: Magia (czarna i biała), Cisza
Umiejętności: umie śpiewać i grać na perkusji, oczywiście włada żywiołami, ale lubi powiekszać swoje umiejętności czytając, magiczne książki i kroniki, jeździ konno, włada bronią palną jak i bronią białą.
Charakter: Jest ambitną osobą, która potrafi iść do swojego celu nawet jeśli idzie po trupach. Jest upartą i bezwglądna jeśli ktoś próbuje jej przeszkodzic w dążeniu do celu, no ale jak ktoś naprawde jest rzuca belki pod nogi to układa plan jak je ominąc, i zrobić tak żeby spadły pod nogi temu który je rzuca, nie daję się oszukać, chyba, że ma się dar do łgarstwa, to już inna sprawa. Ma dar do bycia przywódcą, ale nie lubi się pchać, aby kogoś z wyższego stopnia "zrzucić". Ma szacunek do innych. Jest poważna,rozsądna, mądra a zarazem inteligetna co mało kiedy się zdaża być w parze.
Historia: Po epidemii czarnej ospy ostała się tylko grupka ludzi z całego miasta, choroba naszła nie wiadomo skąd i nagle. Po całym tragicznym zajściu trafiła do bogatego wuja, który wręcz pokochał małą dziewczynkę która świeciła można to tak nazwać inteligencją, najął jej najlepszego domowego nauczyciela z okolicy i patrzył jak ona stopniowo wiedzą przegania mistrza. W wieku dorosłym poszła na studia medyczna, a po nich dodadtkowo skończyła magisterskie na kierunku biochemii.
Partner/ka: Brak, ale szuka
Zakochana: tymczasowo brak kandydatów ~chyba~
Właściciel: Hansu/sherpopiska@gmail.com
Inne obrazki:
Kwota pieniędzy w banku: 25 SR

Octavia




Imię: Tu mówili na nią Octavia, a gdzie indziej Bell Aisha
Pseudonim: Octa, Bell, Via, Ais
Wiek: 4 lata
Orientacja: Hetero
Głos:
Profesja: Malarka
Żywioł: Tajemnica
Umiejętności: Poruszanie się bezszelestnie. Wyjątkowy śpiew. Dużo innych związanych z żywiołem.
Charakter:
Dla nieznajomych: Wredna, nieufna, zła, ponura, bezczelna, chamska.
Dla znajomych: Uprzejma, sprytna, miła, przyjazna, pomysłowa, odważna, śmiała, czasem pyskata.
Znaki szczególne: Czarna końcówka ogona i uszu. W jednym uchu kolczyk. Niebieskie pióro w sierści. Obwódka wokół oka. Niebieskie oczy zmieniające odcień
Rodzina: Nie zna..
Historia: Jako szczenię, została znaleziona w lesie. Przez ludzi. Wychowali ją, kochając i mając za członka rodziny. Gdy do jej "domu" przyjechała rodzina właścicieli, Bell była przerażona. Przyjechało z nimi dziecko. Co prawda to prawda, uwielbiała dzieci. Ale jako szczenię, mogła się jakoś z nimi bawić. Teraz była ogromnym "psem" więc bała się że zrobi krzywdę skacząc, lub biegając. Dziecko wzięło smycz i przyczepiło ją Octavii do obroży. Poszły na spacer po osiedlu. Zazwyczaj, Bell wychodziła na ogródek lub sama szła w "teren". Każdy kto ją zobaczył, głaskał, ciągną za uszy, ogon. Nie wiedziała jak się zachować, więc na każdego kolejnego kto się zbliżał warczała. Przerażone dziecko pobiegło do domu. Została sama. Bez jakichkolwiek wskazówek gdzie pójść. W końcu, po zapachu dziewczynki trafiła do domu. Drapnęła w drzwi. Właściciel spojrzał przez okno. Wpuścił ją, ale od razu chwycił za smycz. Nałożył jej kaganiec i wepchną do małego pokoju pod schodami. Piszczała, drapała. Nic. Gdzieś około godziny 21 wypuścił ją, zdjął kaganiec i obroże. Pogłaskał i położył się spać. Bell oparła pysk o jego nogi. Nie zachował już się tak jak kiedyś.. Przez kilka dni, wadera obserwowała go. Nie było już jak dawniej. Oct nie chciała sprawiać mu kłopotu. Uciekła nie dając po sobie śladów. Z tęsknoty wróciła. Minęły dwa dni. Jej właściciel miał to i tak gdzieś. Gdy Bell weszła na podwórko, zobaczyła innego psa i jej byłego pana. On spojrzał się na nią, po czym chciał podejść do wadery. W niej, obudziła się złość. Warknęła, patrząc na niego i szczenię. Wybiegła z ogrodu i wydała z siebie pełnego smutku, nieszczęścia i żalu wycie.
Partner: Nope.
Zakochana w: Nope.
Właściciel: Aureola
Kwota pieniędzy w banku: 25 SR

Lunaris

Imię: Lunaris

Pseudonim: Luna, Ris, Straszydło
Płeć: Wadera
Wiek: 3 lata
Orientacja: Hetero
Głos:
Profesja: Czarnoksiężnik
Żywioł: Biała i Czarna Magia
Umiejętności:
~Telekineza i Telepatia
~Nie musi mówić zaklęć ani posługiwać się różdżką
~Umię posługiwać się łukiem
~Potrawi przywoływać zmarłych i duchy
~Może patrzeć w przyszłość
~Potrafi zmieniac wygląd
~Zmienia się w człowieka
Resztę odkryjecie sami
Charakter: Lunaris posiada subtelny charakter, jakkolwiek potrafi być stanowcza, a nawet groźna. Ma bardzo duże ambicje i równie wielkie możliwości. Nie ulega wpływom, zachowując przy tym wiele taktu i samo dzielności. Gdy coś postanowi szkoda czasu, sił i energii, aby namawiać ją do zmiany decyzji. Posiada nie zachwianą pewność siebie, dzięki czemu zachowuje zimną krew w kryzysowych momentach. Niestety jest bardzo subiektywna i ocenia wszystko po swojemu. Z reguły nie ufa wilkom i ma niewielu prawdziwych przyjaciół, chociaż to bardzo miła, szczera i pomocna osoba. Miłość traktuje poważnie, ale nie łatwo zdobyć jej serce. Bywa dumna i pamiętliwa – mści się za każdą niesprawiedliwość i źle znosi porażki.Nie toleruje tchórzów. Jest z niej typowa realistka i świetna strategiczka.Lojalna, honorowa i oddana watasze.Bywa władcza i dominująca wśród wszelkich wader i potrafi budzić grozę.Czasami trzyma się na uboczy.Myśli że nikt jej nie rozumie...Bo każdy ma o niej inne zdanie.Poprostu chce znaleźć swe miejsce na tej ziemi..
Znaki szczególne: Bo nie widać prawda?..Ma żółte oczy,wystarczy.Zawsze trzyma przy sobie trochę pyłu.Ale o tym kiedy indziej.
Rodzina: *Brak Danych*
Historia: Rok któryś tam.Rodzice Luny(wtedy jeszcze niexd) robili Lunę.(Tak wystrugali ją z drewna).31 grudnia urodziła się Luna.Jej matka powiedziała że nazywa się Lunaris.Jednak jakaś wilczyca pomyslała że świeżo upieczona mamuśka jest wpoporodowym szoku,więc zapisuje znane jej imię SIGVARIS.Rodzice Luny na każdym kroku nazywają ją jednak LUNARIS.Sama Luna myślała że tak się nazywa.Aż do końca szkoły polowania.Napisane było tam SIGVARIS.Świat Luny obraca się o 180 stopni.Jednak w wieku 2,5 roku zmieniła sobie imię na LUNARIS.Według prawa wilków wreszcie jest Luną.A tak pozatym to nic ciekawego.Odeszła od rodziny i tułała się po świecie.Stanęła oko w oko z myśliwymi,walczyła o życie.. Trafiła tu.
Partner: Brak Forever Alone...;_;
Zakochana w: Zakochana,ale nie ważne w kim.Powiedzmy że ma małe szanse.
Właściciel: Howrse: żmijeczka8
Inne obazki:
Kwota pieniędzy w banku: 25 SR

Vivimorte


Imię: Vivimorte
Pseudonim: Vi
Wiek: 3 lata.
Orientacja: Bi.
Głos:
Profesja: „ Ze swojej strony chciałabym przeprosić wszystkie dzieci, jakie znajdą się pod moją opieką. Jeśli zaczniecie płakać, wyrzucę przez okno – tak, tak, zostałam opiekunką. Huehuehueh… ” - Vi.
Żywioł: Mrok.
Umiejętności: Jedynym talentem odziedziczonym po przodkach z gatunku żywiołu jest możliwość teleportowania się na odległość do 10 metrów. Niestety, to też jej się często nie udaje, czego następstwem jest utknięcie w ścianie i płacenie za interwencję murarza. Dodatkowo jest w stanie nieświadomie zmienić się w demona, jednak dotychczas udało jej się to tylko raz. Poza tym głównym atutem Vi okazała być się zdolność, do rozbrajania ludzi swoim niecodziennym charakterem.
Charakter: Vivimorte to dziewczyna „ specjalnej troski ”, jak się sama określa. Nierozgarnięta, leniwa i wredna. Co dziwne jest pacyfistką, chociaż podskórnie marzy o bezkarnym strzelaniu do ludzi. Nie oznacza to jednak, iż zawsze jest niemiła i wybuchowa. Potrafi zauroczyć ludzi osobistą słodyczą, lecz cechuje się nieufnością i spokojem wobec innych dzięki przeżytym doświadczeniom.
Znaki szczególne: Wyszczególnia ją para nienaturalnie błękitnych oczu, czarno-białe, długie włosy i niemożliwe zachowanie.
Historia: Życie Vi zaczyna się w ludzkiej formie na przedmieściach. Spokojna okolica pozwalała jej na dostatnie, normalne dorastanie u boku rodziny. Wyrosła na uroczą, lecz naiwną dziewczynę, co poskutkowało nieudanym związkiem. Wykorzystywana przez ukochanego ukradła oszczędności rodziców i przeprowadziła się do chłopaka. Gdy jednak pieniądze się skończyły, wylądowała na ulicy. Dawała sobie w ten sposób radę przez kilka lat, a kiedy wróciła do rodzinnego domu, okazało się, iż jej najbliżsi są już w lepszym świecie. Wtedy właśnie wpadła w szał, w środku nocy pod postacią demona zamordowała brutalnie człowieka, który zniszczył jej życie. Obudziła się następnego poranka po feralnym wydarzeniu w wilczej wersji, przywłaszczyła sobie jego dobytek i rozpoczęła wszystko od nowa, z nadzieją na lepsze czasy.
Partner/ka: Na razie nie.
Zakochany/a w: Co prawda ma kogoś na oku, ale…
Właściciel: Koniara546
Inne obrazki:
Kwota pieniędzy w banku: 95 SR

Lilliane Rosalie Bryan Angel III

(w trakcie rysowania)
Godność: Lilliane Rosalie Bryan Angel III
Wiek: 3,5 lat
Orientacja: Hetero
Głos:
Profesja: Aktorka, lepsze to niż ubrudzenie sobie królewskiego mienia!
Żywioł: Nie jest na tyle głupia by je komuś zdradzić. oże to okazac się przydatne na wojnie...
Umiejętności: Nie jest na tyle głupia by je komuś zdradzić. No... Głównie ładnie udaje, co czyni ją idealną aktorką. Umie też ładnie grymasić ;)
Charakter: Chamska, lubi tylko nielicznych. Nie lubi jak ktoś się jej sprzeciwia. (ZA KRÓTKIE, DOPISZ!)
Znaki szczególne: Korona na głowie i kolor oczu który ma tylko ona.
Rodzina: Rodzice: Królowa Jinafire i Król Black Angel (nie żyją)
Historia: Urodziła się w królewskiej rodzinie. Była rozpieszczana, nosiła najlepsze korony, zawsze ktoś ją wyręczał. Lecz gdy rodzice umarli i miała przejąć tron, nie dawała sobie rady z królewskimi obowiązkami, więc uciekła.
Partner: Brak, Szuka.
Zakochna w: Brak.
Właściciel: marlynandloona@gmail.com
Inne zdjęcia: *rysowanie*
Kwota pieniędzy w banku: 20 SR

Hannzev

Imię: Hannzev
Pseudonim: Hanzo ewentualnie Jaszczur
Wiek: 5 lat
Orientacja: Twierdzi że jest aseksualny zobaczymy jak to wyjdzie.
Głos:
Profesja: Czarnoksiężnik, Lekarz, Nauczyciel
Żywioł: Lód, Magia (Biała, jak i Czarna), Cisza
Umiejętności:❉Związane z żywiołami
❉przewidywanie przyszłości (nie swojej)
❉chyba nieśmiertelny
❉jest bardzo inteligentny
❉rekreacyjnie umie parę mocy związanych z Mrokiem
❉zmienia się w smoka i kruka
❉jest cholernie zwinny i ma perfekcyjną równowagę
❉ma zgrabny tyłek, ale udostępnia go przed wybranymi
Charakter: Zazwyczaj spokojna osoba, chyba że się mu przeszkadza lub jest się natrętem, wtedy reaguje impulsywnie i agresywnie. Lubi rozmawiać, jednak cisza jest jego ładowarką. Ma tendencje do wpadania w zamyślenie i melancholie, po paru niemiłych sytuacjach. Nie jest sztywniakiem, lubi się bawić, lubi się śmiać, ale ma bardzo specyficzne poczucie humoru i nie każdy załapie jego żartów. Do błahych sytuacji podchodzi z irytacją lub obojętnością (w zależności od dnia, pory roku, kierunku wiatru i ułożenia gwiazd). Jego życie teraz wygląda jak jeden wieki wzdych, tylko żeby się to zmieniło. Odnosi wrażenie, że to on że wszystkich członków watahy ma najwięcej nadziei na lepsze i ciekawsze jutro oraz na wszystko inne. Jest nie ugięty/silny i sięga wysoko w swoje możliwości. Może się wydawać nie czuły, jednak to bzdety jest bardzo wrażliwy i potrafi współczuć. Co najgorsze potrafi płakać na potrzebach i długich rozstaniach (dlatego preferuje te krótkie). Jest opiekuńczy i ma nastawienie do wszystkich "odejdź ja ciebie obronie". Niestety taki już jest. Uwielbia koty.
Znaki szczególne: "Jestem bardziej podobny do jaszczurki niż do wilka"-Hannzev o sobie. Granatowe rogi, oczy świecące kiedy się denerwuje, na ramieniu znak jakim jest smokiem (w jego przypadku smok widmo). Ma szklane zęby (jest to rodzaj szkła, które nigdy się nie tępi, ściera i łamie)
Historia: Z życia dziecięcego pamięta członków swojej watahy i rodziny, a potem ucieczkę, skok z klifu, plusk wody głuszący wrzask ojca, włóczył się i natrafił na "pobratyńców" smoków gdzie spędził sporo czasu, ale odłączył się od nich trafił do Watahy Croyance Lourd, która wyginęła w tej chwili, teraz jest tu. Powitajcie go gromkimi brawami.
Rodzina: chciałby znaleźć:
Matka: Char [X] [X]
Ojciec: Nero [X] [X]
Brat: Inked [X] [X]
Partner: -
Inne zdjęcia:
Właściciel: Hansu / sherpopiska@gmail.com 
Kwota pieniędzy w banku: 25 SR

Shay Patrick Cormac

Godność: Shay Patrick Cormac
Pseudonim: Zdrajca
Wiek: 5 lat
Orientacja: Bi
Głos:
Profesja: Templariusz, Poeta, Łowca
Żywioł: Śmierć, Powietrze, Woda
Umiejętności: ◊ma bardzo bujną wyobraźnie która ukazuje się naprawdę jak jakiś hologram
◊silny, zwinny i szybki
◊władanie nad żywiołami
◊praktykuje magie
◊pisze wiersze
◊włada mistrzowsko bronią palną jak i białą
◊zabija szybko i bezboleśnie, nawet nie poczujesz, przecież to jego żywioł
◊szybko znajduje czterolistne koniczynki PRAWDZIWY IRLANDCZYK
Charakter: Odważny i nieustraszony niemal że władczy, nie daje sobie dmuchać w kaszę. Można mu zaufać. Mało rozrywkowy, trzeba mieć talent, aby go rozbawić. Cierpliwy i wytrzymały psychicznie jak i fizycznie. Można żec, że ma ostry charakter.
Znaki szczególne: blizna na oku, oczy zmieniające kolor
Historia: Założył tą watahę, bo odłączył się od watahy przybranego
ojca, bo uznał, że ojciec jest złym charakterem
Partner/ka: brak
Inne zdjęcia:
Właściciel: Hansu / sherpopiska@gmail.com 
Kwota pieniędzy w banku: 280 SR 

Arno Victor Dorian

Godność: Arno Victor Dorian
Pseudonim: Szekspir
Wiek: 5 lat
Orientacja: Kryptobiseksualista
Głos:
Profesja: Asasyn, Łowca, Muzyk
Żywioł: Natura, Ziemia, Powietrze
Umiejętności: ~ bezszelestne poruszanie się
~ kontrolowanie cudzego umysłu za pomocą szeptu, niesamowicie wyczulony słuch
~ władanie nad każdą rośliną, źdźbłem trawy czy kamykiem
~ całkiem zgrabnie macha flagą i wyrywa na francuski akcent
Charakter: Arno należy do osób charyzmatycznych, przenikliwych i zaskakująco mylących. Potrafi sprawiać wrażenie sympatycznego i szczerego, podczas kiedy nie przeszkadza mu oszukiwanie i kantowanie w jakiejkolwiek grze. Jest, na (nie)szczęście, inteligentny. Stara się nie tracić zimnej krwi, chociaż najczęściej woli przeinaczać wszystko w żart. Bez obronnej ciętej riposty nie wychodzi do ludzi.
Znaki szczególne: Sądze, że niebieski ubiór z czerwonymi dodatkami i skórzanymi wykończeniami nieco rzuca się w oczy. Do tego jego ciało pokryte jest licznymi bliznami.
Historia: Przyłącza się do watahy z nadzieją, że kiedyś odnajdzie zabójcę swojego ojca.
Partner/ka: Singiel z wyboru (innych).
Zakochany/a w: ?
Inne zdjęcia:
Właściciel: DracoMalfoy / arnopingwin@gmail.com
Kwota pieniędzy w banku: 235 SR

Vector

Imię: Vector
Pseudonim: Vec
Wiek: 3 lata
Orientacja: biseksualny
Głos:
Profesja: Zawodowy Zabójca
Żywioł: ogień, mrok
Umiejętności:
OGIEŃ
- zapalanie swoich łap,
- ogień go nie parzy,
- źle się czuje w niskich temperaturach,
- nie przegrzeje się,
- rzucanie kulami ognia,
- miotanie płomieniami,
- nagrzewanie swojego ciała lub dotkniętego przez niego przedmiotu do dowolnej wyższej temperatury.
MROK
- znikanie w "czarnej mgle",
- sprowadzanie mroku i nocy,
- hipnoza,
- potrafi stać się całkowicie niewidzialny (tylko w nocy lub w cieniu).
INNE
- wkurzanie innych,
- nie umie na niczym grać, śpiewać, czy tańczyć,
- w formie ludzkiej świetnie strzela z łuku, dobrze włada mieczem, korzysta też z broni palnej,
- porusza się bezszelestnie,
- doskonale się maskuje.
Charakter: Vector jest... No właśnie, od czego by tu zacząć? Może od tego, że jest dość zapatrzony w siebie, trochę samolubny... No ale też bardzo uparty. Jest typem wrednego zazdrośnika. Wszystko, czego nie może mieć, od razu chce tego dużo bardziej i bardziej... Więc lepiej mu z tego powodu nie dokuczać, bo będzie próbował ci to odebrać. Co dalej?... Ah, tak. Wtrąca się w nieswoje sprawy, pojawia się w nieodpowiednich miejscach o nieodpowiedniej porze. Zawsze ma swoje własne zdanie, najczęściej przeczące opinii innych wilków. Zawsze chodzi własnymi ścieżkami, nie przejmując się innymi. Obrażasz go? Spodziewaj się tego samego. Lubi dokuczać innym, a w szczególności szczeniakom. Jego wypowiedzi zazwyczaj są trochę chaotyczne, nie przepada za pseduomądrymi opowieściami lub pouczeniami, bo jego mózg zwyczajnie tego nie pojmuje. Nie wyciąga wniosków z popełnionych błędów, a tych robi bardzo dużo. Ma sklerozę, często zdarza mu się o czymś zapomnieć. Ciężko się z nim dogadać, ma super poziom "przymulenia", ale gdy jednak "wkracza do akcji" po otrzymanym zadaniu (które musi mu się podobać) od Alfy, staje się całkowicie inny: odważny, poważny, opanowany i zawsze doskonale wie, co musi zrobić. Oczywiście chodzi tu o zadanie, a którym ma kogoś szpiegować lub zabić, bo np. zbieranie malin w lesie niezbyt mu przypadnie do gustu i można się spotkać z sprzeciwem z jego strony. Zachowuje się czasami jak niedorosły dzieciak, obraża się z byle powodu. Łatwo się nudzi, ale też łatwo go w sobie rozkochać.
Znaki szczególne: Ma kilka srebrnych kolczyków: w uchu, w nosie, między oczami i przy ustach. Temperatura jego ciała wynosi normalnie średnio 42.1 stopnia. Ma Hippopotomonstrosesquippedaliphobię, więc nie warto mu podawać zbyt długich nazw.
Historia: "Jak dołączyłem? Hm... Pomyślmy... Przypadkowo? Wiem, zabrzmiało to koszmarnie głupio, ale tak było naprawdę. Pałętałem się w tą i wew tą bezcelowo, myśląc, że wreszcie spotkam jakiegoś smoka. I co? I nic. Po smokach ani śladu. Tak spędziłem większość swojego życia: na poszukiwaniu latających gadów. Zaczynając od początku: urodziłem się we watasze, z której po prostu uciekłem, jeszcze jako szczeniak. Tak, zostawiłem rodziców i bez słowa zniknąłem. Po co? Eh... No, żeby szukać smoków, a po co by innego? No i jakoś to zleciało. Raz wlazłem raz przez przypadek na tereny tej watahy, no i jestem."
Partner/ka: brak, szuka
Zakochany w: jak na razie przypadła mu do gustu Marqué, lecz może to się jeszcze zmienić
Inne obrazki:  
Właściciel: Zuzanna i love
Kwota pieniędzy w banku: 35 SR

Senooi

Imię: Senooi
Pseudonim: Sen
Wiek: 6 lat
Orientacja: Hetero, ale zdarza się, że pójdzie do łóżka z samcem.
Głos:
Stanowisko: szuka odpowiedniego
Żywioł: Śmierć
Umiejętności: Związane z żywiołem tylko
Charakter: Psychopata, pomaga jeśli ma w tym interes. Gdy coś mu zagraża woli uciec. Nie broni innych, chyba, że będą mu potem potrzebni. Krążą pogłoski, że ma coś wspólnego z czarną magią.
Znaki szczególne:Blizna na plecach, złota bransoleta na ogonie.
Historia: Był kiedyś alfą w innej wataszy, uciekł gdy jego towarzysze zostali napadnięci, nikt nie wie przez co, Sen ma wiele tajemnic.
Partner/ka: Prawie każda napotkana wilczyca.
Kwota pieniędzy w banku: 25 SR

Ruvik




Imię: Ruvik
Wiek: 4 lata
Orientacja: Nie.
Głos:
Profesja: Czarnoksiężnik, Doktor
Żywioł: Materia, Czasoprzestrzeń
Umiejętności:
M A T E R I A
♠ Potrafi zmieniać kształt otaczającego go środowiska, jednak tylko jeśli się wystarczająco skupi i pobierze energię ♠
♠ Wykorzystuje ją do rozpoznania choroby i czasami nastawienia kości ♠
C Z A S O P R Z E S T R Z E Ń
♠ Manipuluje czasem ♠
♠ Ma wgląd w przeszłość i przyszłość ♠
♠ Momentami przewiduje czyjeś ruchy ♠
I N N E
♠ Fajtłapa, nie umie tańczyć, za to na terytorium wroga porusza się zaskakująco zwinnie ♠
♠ Podejrzanie dobrze gotuje ♠
♠ Gdy jest w formie ludzkiej, wszystkie zwierzęta do niego lgną, na nieszczęście dzieci też, dzieci go uwielbiają ♠
♠ Dobrze radzi sobie w przeróżnych grach, raz mało nie pokonał Arno (ale Arno się do tego nie przyzna) ♠
Charakter: Ruvik jest dosyć specyficzny. Należy do osób cichych, analizujących i trzymających się z boku. Rzadko wdaje się w jakiekolwiek kontakty z innymi, chyba, że sytuacja tego wymaga. Często też zamiast odpowiedzieć, gestykuluje, dotyka. Nie uśmiecha się, jego twarz ma niesamowicie ubogą mimikę twarzy. Nie wiadomo, czy w razie potrzeby pomoże, czy odwróci się na pięcie i odejdzie. Jest tajemniczy. Samotnik z wyboru. Za to ma komiczny tik nerwowy, kiedy coś mu nie wyjdzie bądź się pomyli, marszczy brwi i kuca, obejmując kolana rękoma.
Znaki szczególne: Wieczne obrażenia, heterochromia, kolczyk w nosie.
Historia: Z poprzedniej watahy został wygnany za spowodowanie zbyt wielkich zniszczeń. Aktualną odnalazł przypadkowo, a raczej to ona znalazła go.
Rodzina: Brat - Boris
Partner/ka:

Zakochany/a w:
Właściciel: arnopingwin@gmail.com / DracoMalfoy
Inne obazki:
Kwota pieniędzy w banku: 25 SR

Laval

Imię: Laval
Wiek: 2 lata i 2 miesiące (22 lata)
Orientacja: Hetero 
Głos:
Profesja: szuka
Żywioł:Woda, Powietrze, Ziemia
Umiejętności: Panowaniu nad żywiołami
Charakter: Uwielbia przygody i nieznane lądy. Flirciarz. ( MAM UWAGĘ ZA MAŁO TEGO
DOPISZ)
Znaki szczególne: Jest przystojny (?)
Historia: Pamięta tylko że obudził się w środku jeziora Chi. Wyszedł ze świątyni, poszedł za skały i zobaczył watahę. Teraz tam żyje.
Rodzina: nie zna
Partnerka: Insaki
Właściciel: Jamaya
Kwota pieniędzy w banku: 35 SR

Boris

Imię: Boris
Pseudonim: Kurdupel, Princess 
Wiek: Dosyć młody
Orientacja: *wzrusz* masochista
Głos:
Profesja: Szpieg, Malarz, Zawodowy Zabójca
Żywioł: Materia, Woda
Umiejętności: 
M A T E R I A
♠ Potrafi zmieniać kształt otaczającego go środowiska, jednak tylko jeśli się wystarczająco skupi i pobierze energię ♠
♠ Tworzy coś z czego, przy odrobinie szczęści może nawet przywrócić do życia ♠
W O D A
♠ Panuje nad wszelkimi płynami ♠
♠ Okazjonalnie potrafi też panować nad czyjąś krwią ♠
♠ Niekiedy również przemieniać się w ciecz niezwykle seksowną ♠
I N N E
♠ Genialnie tańczy i śpiewa ale przecież się nie przyzna ♠
♠ Maluje, dziwnie, czasami abstrakcyjnie, własną kreską, ale zawsze wychodzi niesamowicie ♠
♠ Jedyne, co umie zrobić w kwestii gotowania, to herbatę ♠
♠ Rozstroi wszystko, czego dotknie ♠
Charakter: Boris to niezwykle impulsywne i agresywne stworzenie. Czasem nieco wrednawe, złośliwe, okazjonalnie prychające na otoczenie. Podejrzliwy i, jak na ironię, naiwny. Dosyć drażliwy. Wiecznie nieogarniający, co się dzieje. Gdyby mógł, po prostu by spał. Wszędzie. Gdziekolwiek, jakkolwiek, o którejkolwiek i niekoniecznie z kimkolwiek. Co najśmieszniejsze, pod warstwą gryzącego i nadpobudliwego nieogara znajduje się nieodkryty oraz mocno zakopany romantyk. Takie trochę tsundere.
Znaki szczególne: Czarne białka; Wypalone małe kółko na prawym boku, gdzie ma bliznę i brak sierści
Rodzina: Brat - Ruvik
Historia: Podążył za wygnanym bratem.
Partnerka: Ręka
Zakochany: Jeszcze nie.
Właściciel: arnopingwin@gmail.com / DracoMalfoy
Inne obazki:
Kwota pieniędzy w banku: 25 SR

5 kwi 2015

Od Vectora "Co za wstyd..." cz. 5 (cd. chętny)

Zaraz po zniknięciu basiora uwaliłem się w swojej nowej jaskini i natychmiast zasnąłem. Po prostu padałem z łap. Niby nic się nie działo, ale i tak i tak byłem zmęczony... No ciekawe.
Śniły mi się kotlety... Tak, kotlety. Takie smażone, pachnące kotlety. Przez sen musiałem się nieźle ślinić, bo na rano miałem całe łapy mokre. Z lekkim obrzydzeniem strzepałem to z furta.
- Chyba pora na kąpiel... - mruknąłem sam do siebie po skończonej robocie. Niestety, miałem w zwyczaju prowadzić monolog sam ze sobą.
- Tylko gdzie byłaby jakaś porządna wanna z mnóstwem bąbelków? - mówiłem dalej. Skupiałem się niesamowicie, lecz wciąż nic nie przychodziło mi do głowy.
- Najlepiej idź się zgub. - rzekłem wychodząc z jaskini. Będę musiał sam poszukać wanny z gorącą wodą stojącej w środku lasu. Nie można też zapominać o małej, żółtej kaczuszce żeglującej w pianie pachnącej brzoskwiniami. Będzie ciężko, ale w końcu na pewno na coś trafię, czyż nie? Nie można tracić nadziei!
Wędrowałem dość długo, oczywiście chodząc z wciąż tym samym zacięciem w kółko. Delikatny wiaterek smagał lekko moje futro, a słońce świeciło po oczach. Ptaszki śpiewały swoje pioseneczki próbując umilić mi spacer...
- A masz głupi zwierzaku! - wrzasnąłem rzucając kamieniem w stado skrzydlatych siedzących na gałęzi drzewa. Wszystkie w jednej chwili zaprzestały w śpiewaniu, by odlecieć gdzie indziej, "z dala od tego sadysty". Odetchnąłem z ulgą słysząc błogą ciszę. Nie było słychać już nic prócz szumu drzew.
- No i pięknie.
Dumnie kroczyłem dalej, aż w końcu dotarłem do jakiejś dziwnej krainy poprzedzonej dwoma skałami służącymi za przejście. Wahałem się chwilę, po czym wzruszając ramionami ochoczo ruszyłem naprzód.
- A co mi szkodzi? - rzekłem. Już 3 sekundy później biegiem drżąc na całym ciele wybiegłem z krainy. Okazało się, że to była ta Chłodna Pustynia. Było tam okropnie zimno! Skakałem, tańczyłem, by się ogrzać tak, że aż w końcu się przewróciłem. Jednak z obawy, że znowu ktoś mnie obserwuje prędko powstałem i wyruszyłem dalej w drogę.
- Nic nie widzieliście...
Szedłem dalej, by w końcu znowu przystanąć i przypatrywać się z dołu na jakieś dziwaczne ruiny. Wszystko we mnie krzyczało, by tam iść. Ostatecznie powstrzymał mnie jakiś głos mówiący:
- No moja kochana Insaki... Co dziś zamierzasz robić?
W trybie natychmiastowym rzuciłem się w krzaki, by podpatrywać dwa wilki. Najwidoczniej byli parą. Marszczyłem nos za każdym razem, gdy basior mówił do niej czule "kochanie" lub "ślicznotko", a ona przy tym chichotała zauroczona. On nie zasługuje na taką piękność jak ona!
- Tak, Vectorek znowu zazdrosny... - mruknąłem na tyle cicho, że mnie nie usłyszeli. Po jakimś czasie mocno niezadowolony wygramoliłem się z krzaków i nie przejmując się osłupiałym spojrzeniem dwóch wilków, gdy przechodziłem centralnie między nimi. Poszedłem dalej.
Tym razem dotarłem do Leśnych Wrót, które miałem okazję oglądać podczas spaceru z Alfą. Przez środek owego lasu płynęła rzeczka. Nie mogąc znaleźć żadnej wanny przez cały dzień stwierdziłem, że pozostaje mi tylko ona. Wskoczyłem więc do wody i wziąłem kąpiel, nagrzewając sobie ją własną mocą. Po długim grzaniu się w końcu raczyłem wyleźć z wody i otrzepać się. Nie mając ciekawszych zajęć ruszyłem dalej przed siebie, by jak najlepiej zwiedzić watahę. Wszystko było dla mnie nowością. Począwszy od wilków, a skończywszy na pijawce, która przyssała mi się do łapy...

<chętny?>